^Przewiń do góry

Aż przykro pisać o występach naszej drużyny ,bo od czasu baraży nie wygraliśmy ani jednego spotkania o Mistrzostwo klasy okręgowej.Wzmocniona ,przynajmniej teoretycznie ekipa "ORŁA" nie potrafi nawet zremisować meczu .Ciekawe jak długo jeszcze zła passa będzie nas gnębić.Pewne jest jedno,jeżeli dalej bedzie się utrzymywał ten stan rzeczy,to coś trzeba z tym zrobić.Brak formy,zgrania drużyny ,nieskuteczność, to bolączki które spedzają wszystkim sen z powiek.W sobotnie popołudnie mecz derbowy z Kaletami znowu nie należał do udanych.Co prawda dobrze spisująca się w rozpoczynających rozgrywkach drużyna naszych rywali błyszczy formą ,to jednak  porażka naszej ekipy 0-4 jest raczej blamażem ,niż przegrana z lepiej dysponowanym rywalem .Gospodarze meczu w przeciwieństwie do nas zagrała dobry,szybki ,i co najważniejsze skuteczny mecz,co widać po wyniku.Sporadyczne nasze akcje i strzały na bramkę przeciwnika nie przyniosły żadnych efektów.Na domiar złego Bartek Przystalski doznał kontuzji głowy po przypadkowym uderzeniu go przez zawodnika gospodarzy.Miejmy nadzieję ,że za tydzień u siebie z Liswartą Lisów zdobędziemy upragnione punkty,a z występu naszej drużyny będziemy w końcu zadowoleni.

Czytaj więcej: PRZEGRANA W KALETACH

Niestety od porażki 1-3 zaczął rozgrywki nasz wzmocniony "ORZEŁ" z Liswartą Krzepice.Beniaminek "okręgówki" nie zachwycał porywającą grą,jednak by bardzo skuteczny.Pierwsza połowa to gra raczej spokojna z przewagą naszej drużyny,która była częściej w posiadaniu piłki,oraz grała bardziej widowiskowy futbol.Na początku drugiej połowy po składnej akcji Adam Młynek zdobył baramkę .Niestety piłkarze "ORŁA" po zdobyciu gola wyraźnie odpuścili grę.Częściej do głosu dochodzili goście.Po faulu Żmudy na zawodniku  gości egzekwujący rzut wolny piłkarz Liswarty zdobył pięknego gola wyrównującego.Nie bez winy był też przy tym strzale nasz bramkarz który do tego stałego fragmentu gry nie ustawił się najlepiej,tym bardziej że strzał był raczej bardziej techniczny ,niż mocny.Nie mineło kilka minut i jak na ironię kolejny strzał z 20 metrów i piłka wylądowała w okienku naszej bramki .I w tym wypadku strzał nie był zbyt mocny,a nasz bramkarz nawet nie zareagował.Bramkę na 3-1 dla Krzepic kilka minut później strzałem głową zdobył jeden z napastników gości.Reasumując nasza drużyna przegrała ,bo grała po prostu słabo,szczególnie w drugiej połowie.Mało strzałów na bramkę,nie skuteczność,oraz niestety widoczny brak kondycji ustawił wynik.W najbliższą sobotę gramy  Kaletach z tamtejszą Unią.Miejmy nadzieję,że wynik wywalczony w Kaletach będzie nas bardziej satysfakcjonował

Czytaj więcej: MECZ Z KRZEPICAMI

Wspierają nas:

JKP INET

Klub dotowany przez Miasto i Gminę Woźniki

Przydatne linki: