^Przewiń do góry

Trzeba przyznać ,że ostatnie dwa mecze naszego Orła z Boronowem 0-3 ,oraz z Pankami u siebie 2-2 nie należały do udanych .W pierwszym spotkaniu to myśmy grali ,a rywale bezlitośnie wykorzystywali nasze błędy aplikujac nam trzy gole.Mecz z Pankami natomiast zremisowaliśmy prowadząc 2-0 .Piłkarze z Panek  pierwszego gola zdobyli z rzutu  karnego którego podyktowaniem zaskoczeni byli nawet sami goście.Drugi gol padł w doliczonym czasie gry .Tym razem to nasz bramkarz nie popisał się rozwagą i wyczuciem interwencji .Po dwóch meczach ,i zdobytym 1 punkcie wyjazd do Truskolas ożywił nadzieję na zdobycie kolejnych punktów ,nie mniej każdy zdawał sobie sprawę z faktu ,że nasi rywale po ostatnim meczu przegranym w Szczekocinach tanio skóry nie sprzedadzą .Początek spotkania wcale nie zapowiadał tylu emocji jakimi zostaliśmy ostatecznie obdarzeni .Po kilku dość groźnych akcjach z obydwu stron, pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym .W drugiej natomiast na samym początku Krzysiu Glafik dośrodkowywał w pole karne ,tym samym  piłka odbiła się od ręki piłkarza gospodarzy i sędzia tego meczu podyktował rzut karny .Pewnym egzekutorem okazał się Marcin Żmuda i prowadziliśmy 1-0 .Nie długo potem po ładnej akcji prawą stroną boiska ponownie mocnym strzałem z 25 metrów popisał się Krzysiu Glafik i zrobiło się 2-0 .Po tym golu gospodarze wzięli się mocno do roboty, często atakując nasze pole karne ,co zaowocowało zdobyciem gola .Akcja przeprowadzona prawą stroną boiska zakończona strzałem z dość ostrego kąta zmniejszyła prowadzenie naszej drużyny .Piłka po uderzeniu  odbiła się od słupka i Piotra Klabisa ,by ostatecznie wpasć do naszej bramki Wynik 2-1 utrzymywał się dośc długo,gospodarze nie przestawali atakować naszego  pola karnego ,a my dość dzielnie odpieraliśmy ataki ,czychając na kontrę.Po jednej z nich Krzysiu Glafik płaskim strzałem z prawej  strony pola karnego nieco zaskoczył bramkarza gości któremu piłka  wyślizgnęła się z rąk ,tym samym Dawidowi Cylowi pozostało ją tylko umieścić w bramce gospodarzy.Wynik 3-1 i ostatnie 10 mniut gry wydawać by się mogło ,że niczego już zmienić nie powinny ,jednak nie w tym meczu.Gospodarze nie przestawali atakować naszego pola karnego ,licząc jeszcze na jakiegoś gola .Czarny scenariusz stał się faktem.Po jednej z akcji gospodarze zdobyli gola by  zmniejszyć nasze prowadzenie .Tym samym  zrobiło się 3-2 .Kilka minut później ,w zasadzie już w doliczonym czasie gry, jednemu z naszych obrońców zdarzył się faul na zawodniku gospodarzy.O tyle był to dziwny faul ,ponieważ napastnik z Truskolas opuszczał nasze pole karne,mimo wszystko został "podcięty"przez P Klabisa .W całym tym zdarzeniu zabrakło chyba troszkę zimnej krwi naszemu obrońcy.No cóż,co się stało ,to się nie odstanie.Rzut karny stał się faktem ,a gospodarze mieli szansę na remis,my natomiast liczyliśmy na dobrą dyspozycję naszego bramkarza Wojtka Dziurę ,który okazał się lepszy od egzekutora karnego ,broniąc go skutecznie.Po wykonaniu "jedenastki" sędzia tego spotkania odgwizdał koniec meczu,tym samym cenne wyjazdowe zwycięstwo stało się faktem .Reasumując .Po ciężkim boju i wielu emocjach zdobyliśmy cenne 3 punkty. Za tydzień w sobotę gramy u siebie z Gminą Kłomnice.Nasi rywale zajmują 3 miejsce w tabeli .Mecz ten na pewno nie będzie "spacerkiem " Drużyna z Kłomnic nie bez kozery zajmuje tak wysokie miejsce w tabeli .Już teraz wszystkich na to spotkanie serdecznie zapraszamy ,życząc naszej ekipie kolejnych punktów

 

Skład ORŁA  DZIURA ,KLYTA, ŻMUDA, KLABIS,POTEMPA ,MATYL,MŁYNEK ,CYL ,STANEK ,GLAFIK ,LOREŃCZYK

 

Rez KABUS ,HAMPEL, PRZYSTALSKI, MAZUR ,WIĘCŁAWIK Zmiany za Stanka -Przystalski ,za Glafika- Mazur za Loreńczyka-Kabus za Cyla -Więcławik 

Wspierają nas:

JKP INET

Klub dotowany przez Miasto i Gminę Woźniki

Przydatne linki: