^Przewiń do góry
Niedzielne popołudnie 2 kwietnia było bardzo słoneczne i ciepłe.Tym samym na meczu pomiędzy Mechanikiem Kochcice a Orłem Psary Babienica frekwencja na trybunach Kochcickiego obiektu była dość wysoka .Kibice na pewno nie pożałowali swojej decyzji zobaczenia tych zawodów ,bo padło w nich aż 7 bramek.Początek spotkania ,to znacząca przewaga Orła ,gdzie po akcji w pierwszych minutach gry zdobylismy gola .Po stałym fragmencie gry, z rzutu rożnegoMarcin Matyl dośrodkował piłkę wprost na głowę Piotra Klabisa ,który to celnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy,i prowadziliśmy 1-0.Kilkanascie minut później Nasz nowy nabytek Michał Tkacz płaskim strzałem z kilkunastu metrów zdobył kolejnego gola ,i było już 2-0.Gdy wydawało się ,że nasza drużyna po takim prowadzeniu zacznie kontrolować grę, rywale z Kochcic co raz częściej zaczęli atakować nasze pole karne,a my nieoczekiwanie nieco spuściliśmy z tonu dominacji na boisku.Gospodarze nie pokazali dobrej piłki w tym meczu ,jednak ich proste podania ,składne akcje w kolejnych minutach spotkania musiały przynieść efekt .W zamieszaniu podbramkowym ,po jedej z akcji napastnik gospodarzy z bliskiej odległości zdobył gola kontaktowego.Niewątpliwie ta bramka uskrzydliła gospodarzy,a my w dalszym ciągu nie potrafiliśmy uspokoić gry,i przejać inicjatywy.Drugi gol dla Kochciczan padł po akcji lewą stroną boiska ,gdzie napastnik gospodarzy przedzierając się w nasze pole karne strzałem w krótki róg bramki pokonał naszego bramkarza ,który niestety troszkę spóźnił się z interwencją .Tym samym zrobił się remis.Wtedy też nastąpiło "przebudzenie" naszej drużyny ,która pomalutku zaczęła dochodzić do "słowa"Gola na 3-2 zdobył głową po kolejnym rzucie rożnym wykonywanym przez Marcina Matyla Marcin Żmuda .Tym wynikiem zakończyła sie pierwsza połowa meczu.W drugiej odsłonie gra nieco się wyrównała .Swoje akcje i okazje mieli zawodnicy obydwu drużyn .Jednak najlepszą zmarnował Krzysiu Glafik ,który sytuację sam na sam z bramkarzem niestety nie wykorzystał..W końcu nadszedł czas na zmiany ,i za zmeczonego Kamila Buszkę wszedł Bartek Przystalski.Świeżość naszego młodzieżowca nieco ożywiła grę.Kolejna zmianą było zejście Michała Loreńczyka ,a w jego miejsce wszedł wypożyczony z Jedności Boronów Dawid Majchrzyk .Był to strzał w dziesiątkę ,bo niedługo po zmianie ten sympatyczny piłkarz technicznym strzałem z 17-18 m w samo okienko bramki pokonał bramkarza gospodarzy.Po tym golu rywale totalnie opadli z sił ,i to już ORZEŁ dominował na boisku do końca tego meczu.Na sam koniec zwodów ostatnią zmianą jaka była zrobiona było zejście dobrze grającego Michała Tkacza ,a w jego miejsce wszedł młody Szymon Mazur.W jednej z końcowych akcji meczu rajd lewą stroną boiskaKrzysia Glafika którego dogranie do środka pola karnego drużyny z Kochcic wykończył właśnie Szymon Mazur zdobywając swojego pierwszego gola w 1 drużynie.Wygrana 5-2 po ciężkim meczu stała się faktem .Za tydzień w sobotę gramy u siebie z doskonale spisującą się drużyną z Kuczowa ,która w tym samym dniu i czasie wygrała u siebie z liderem Promieniem Glinica 1-0,i z dorobkiem 30 punktów zajmuje 3 miejsce w tabeli .Nasz Orzełek zwycięstwem nad Kochcicami wskoczył na fotel lidera ,i z dorobkiem 36 punktów prowadzi w Lublinieckiej klasie "A".Na mecz z Kuczowem wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy
Skład Orła Bensz, Buszka, Żmuda, Klyta, Loreńczyk , Matyl , Tkacz, Glafik , Stanek, Młynek , Klabis
Rez Mazur ,Kandzia,Przystalski,Majchrzyk
Zmiany za Buszki Przystalski za Loreńczyka Majchrzyk,za Tkacza Mazur
Widzów ok 150 sędziował Pan Witold Fiszer